Nad rzeką Bzurą :)

Ostatnio udało mi się wybrać do Łowicza na "Lemon Festiwal" , nocleg w domku nazwanym rektorskim.
Kilka piwek z ekipą która mnie tam zabrała i spora dawka pozytywnej zabawy. Pojechałem głównie na koncert zespołu P.O.D. nie często u nas bywają a słucham ich muzyki od dawna. Dali czadu co pewnie możecie zobaczyć na YouTube , żałować że się tam nie było nie trzeba bo przecież jest takich festiwali mnogo teraz w okresie wakacji szkolnych. Sam Łowicz zwiedziłem tylko zaocznie. W sobotę zespoły grały cięższą muzykę niż preferuję więc zabrałem się za oglądanie miasta.

 (galeria browarna)

Wiadomo że bez mapy lub jakiegokolwiek pojęcia o mieście nie widziałem wszystkiego ale o dziwo mój zmysł poszukiwacza doprowadził mnie do sporej części zabytków , no przynajmniej tych do których miałem czas dojść.

Sam Festiwal prezentował się dość sprawnie, lecz nie wiem czy to z racji dopiero drugiej edycji czy też może kasy promocja była co najwyżej średnia. Ja dowiedziałem się od kumpla przez przypadek więc mogli się bardziej postarać. A dni w jakich to zorganizowano czyli piątek/sobota też średnio pasowały dla ludzi pracujących chociażby. Nie ma tego złego chętnie zobaczę co przygotuje Łowicz za rok :)

                                                    (P.O.D. na scenie)