poniedziałek, 9 grudnia 2013
Zmiana w formie.
Zaczynam pisać troszkę inaczej, zobaczymy czy Wam się spodoba czy też nie. Postaram się bardziej skupić na pisaniu bo z fotkami i tak nigdy mi nie szło ;). Przedstawię wam też kilkoro z moich kompanów podróży ^^ Mam nadzieje że wam ta zmiana przypadnie do gustu, jeżeli macie sugestie, pytania bądź cokolwiek innego zapraszam pod poniższe adresy
Spontan 2013!!!
Czyli dziwaczna forma spędzenia weekendu w ramach urodzin :)
Plan był prosty i dość jasny: żadnego cholernego planowania! Jedyne, co ustaliliśmy to w jaki dzień wyruszymy (siła wyższa w postaci dziecka znajomych, któremu trzeba zapewnić rozrywkę na czas nieobecności starych :P) oraz to, że zaczniemy wszystko od seansu kinowego. Jednak szaleństwo miało mieć swój wyraz między innymi nawet w tym, że nie ustaliliśmy w jakim kinie i na jaki seans idziemy! Wszystko zaczęło się we Wrocławiu od kupienia białych koszulek, oraz "hawajskich kwiatów" do powieszenia na szyje- miało być spontanicznie, więc to było moje 5gr na początek. Koszulki przed seansem opisaliśmy swoimi ksywami i wymyślonymi na poczekaniu numerami. Później oczywiście był film. Wybraliśmy "horror" pt.: "Carrie" - nie mylić, broń Was Panie Boże, z Carrie Bradshaw, bo z seksem w wielkim mieście film miał tyle samo wspólnego co z horrorem. Miało być strasznie a dla męskiej części grupy wydawało się bardziej śmiesznie. Ale nie jestem znawcą kina więc pozwólcie, że odpuszczę recenzje, po prostu chcieliśmy czegoś innego , wyszło jak na meczu reprezentacji Polski w piłce nożnej- czyli jak zwykle ;)
Po wyjściu z seansu spokojnym krokiem, niepewni swej przyszłości ruszyliśmy na dworzec główny PKP, na którym zdecydowaliśmy się większością głosów na "bilet podróżnika" (~74zł, obejmuje pociągi TLK, nie ma ulgowych) . Taki bilet to fajna rzecz- można sobie jeździć przez cały weekend od 18:00 ostatniego dnia poprzedzającego ów weekend, aż do bladego, niedzielnego świtu (nawet jeżeli jest to długi weekend). Pierwszy obrany kierunek? Piękne polskie morze! Powód? Najbliższy pociąg dalekobieżny TLK odjeżdżał do Gdyni ;). A więc wsiedliśmy, zaopatrzeni w kilka puszek napojów wyskokowych i przygotowani na dłuuuugą podróż.
Owe napoje dość szybko odbiły się czkawką, gdy na koncie współtowarzysza podróży pojawił się mandat za spożycie w miejscu publicznym (tj. wagonie). Lecz to nie zepsuło nam humorów na długo, wszak lepiej jeden niż 3-4 a nawet 5 takich świstków!
Podróż była długa i ciekawa, trwała z goła całą noc. A wczesnym rankiem pora była ruszyć nasze cztery litery z pociągu, by zobaczyć Bałtyk! Moje wrażenia? Woda zimna ;P Zdołałem jedynie zamoczyć stopy, które momentalnie stały się czerwone jak cegła, ale bynajmniej nie rozgrzane jak piec :D
Ciąg dalszy niebawem :)
Plan był prosty i dość jasny: żadnego cholernego planowania! Jedyne, co ustaliliśmy to w jaki dzień wyruszymy (siła wyższa w postaci dziecka znajomych, któremu trzeba zapewnić rozrywkę na czas nieobecności starych :P) oraz to, że zaczniemy wszystko od seansu kinowego. Jednak szaleństwo miało mieć swój wyraz między innymi nawet w tym, że nie ustaliliśmy w jakim kinie i na jaki seans idziemy! Wszystko zaczęło się we Wrocławiu od kupienia białych koszulek, oraz "hawajskich kwiatów" do powieszenia na szyje- miało być spontanicznie, więc to było moje 5gr na początek. Koszulki przed seansem opisaliśmy swoimi ksywami i wymyślonymi na poczekaniu numerami. Później oczywiście był film. Wybraliśmy "horror" pt.: "Carrie" - nie mylić, broń Was Panie Boże, z Carrie Bradshaw, bo z seksem w wielkim mieście film miał tyle samo wspólnego co z horrorem. Miało być strasznie a dla męskiej części grupy wydawało się bardziej śmiesznie. Ale nie jestem znawcą kina więc pozwólcie, że odpuszczę recenzje, po prostu chcieliśmy czegoś innego , wyszło jak na meczu reprezentacji Polski w piłce nożnej- czyli jak zwykle ;)
Po wyjściu z seansu spokojnym krokiem, niepewni swej przyszłości ruszyliśmy na dworzec główny PKP, na którym zdecydowaliśmy się większością głosów na "bilet podróżnika" (~74zł, obejmuje pociągi TLK, nie ma ulgowych) . Taki bilet to fajna rzecz- można sobie jeździć przez cały weekend od 18:00 ostatniego dnia poprzedzającego ów weekend, aż do bladego, niedzielnego świtu (nawet jeżeli jest to długi weekend). Pierwszy obrany kierunek? Piękne polskie morze! Powód? Najbliższy pociąg dalekobieżny TLK odjeżdżał do Gdyni ;). A więc wsiedliśmy, zaopatrzeni w kilka puszek napojów wyskokowych i przygotowani na dłuuuugą podróż.
Owe napoje dość szybko odbiły się czkawką, gdy na koncie współtowarzysza podróży pojawił się mandat za spożycie w miejscu publicznym (tj. wagonie). Lecz to nie zepsuło nam humorów na długo, wszak lepiej jeden niż 3-4 a nawet 5 takich świstków!
Podróż była długa i ciekawa, trwała z goła całą noc. A wczesnym rankiem pora była ruszyć nasze cztery litery z pociągu, by zobaczyć Bałtyk! Moje wrażenia? Woda zimna ;P Zdołałem jedynie zamoczyć stopy, które momentalnie stały się czerwone jak cegła, ale bynajmniej nie rozgrzane jak piec :D
Ciąg dalszy niebawem :)
środa, 13 listopada 2013
Efekt Jo-Jo . Czyli znów Poznań ^^
Miasto które nie tak dawno odwiedziłem odwiedzić przyszło mi jeszcze dwa razy w nie tak dużym odstępie czasowym. Pierwszą wycieczkę odbyłem na "Poznańskie Targi Międzynarodowe" a dokładnie imprezę nazywaną PGA (Poznań Game Arena). Wyjechaliśmy ze sporym poślizgiem i mimo szczerych chęci dojechaliśmy na miejsce dwie godziny później niż zanalizowaliśmy, lecz wspólnie z kompanami umililiśmy sobie drogę zalewając problem złocistym trunkiem :). Targi były świetne, mimo że nie wszystko udało nam się zobaczyć (konkurs cosplay :( ) to w zamian nałapaliśmy jakiś gierek w gratisie , o tak nałapaliśmy dosłownie! Oni tym rzucali w publikę! A że ludzie jak widzą coś za darmo to głupieją to mieliśmy dobry pretekst do kilku przerw . Oczywiście przy złocistym trunku. Nikt się nie upił i nie gadał bzdur (no może z tymi bzdurami to przesadzam ;p ). Po kilku godzinach wróciliśmy na "Stary" dworzec PKP w Poznaniu od którego targi dzieli odległość nastu metrów , po uprzednim zaopatrzeniu się byliśmy gotowi na podróż do domów :).
Podsumowanie PGA :
3 osoby
łącznie 33 gry
Sporo zdjęć i ciekawostek
Chłopaki nawet pograli w Quake III (ileż można ;p)
Wszyscy zadowoleni i uśmiechnięci ale mocno zmęczeni ^^
A i bonus z pociągu :
ps. Mój następny wyjazd opiszę jako zakończenie następnej notki ponieważ nie była to bezpośrednia podróż do Poznania, nie była też planowana. Ale to już inna historia :).
Podsumowanie PGA :
3 osoby
łącznie 33 gry
Sporo zdjęć i ciekawostek
Chłopaki nawet pograli w Quake III (ileż można ;p)
Wszyscy zadowoleni i uśmiechnięci ale mocno zmęczeni ^^
A i bonus z pociągu :
ps. Mój następny wyjazd opiszę jako zakończenie następnej notki ponieważ nie była to bezpośrednia podróż do Poznania, nie była też planowana. Ale to już inna historia :).
niedziela, 3 listopada 2013
Czas na. Poznań!
Byłem w Poznaniu ostatnio 3 razy, na przestrzeni dłuższego czasu i za każdym razem jechałem tam z innych pobudek. Po raz pierwszy w odwiedziny i pozwiedzać . Przebyłem "naście" km, widziałem wiele miejsc które zapisały mi się w pamięci i które moim zdaniem warto zobaczyć będąc w tym mieście :). Wymienię kilka żebyście mogli sami ocenić ich wartość , trasa jaką sobie obrałem obejmowała kolejno:
-Uniwersytet im A.Mickiewicza
-Zamek Cesarski
-Plac "Dwóch Krzyży" (Pomnik Ofiar Czerwca 1956)
-Teatr wielki im Stanisława Moniuszki
-Collegium Maius
-Kościół Najświętszego Zbawiciela (opcjonalnie)
-Budynek Teatru Polskiego
-Plac Wolności z Fontanną :)
-Muzeum Narodowe.
-Zamek Królewski (Odbudowany)
-Stary Rynek (Ratusz ,Pręgierz)
-Kolegiata farna (1701r)
Po tych atrakcjach udałem się przechodząc przez wzgórze św. Wojciecha gdzie znajduje się kościół już wymienionego świętego oraz św. Józefa. Z drugiej strony wzgórza znajduje się "Pomnik Zasłużonych" imponująca budowla , a kilkaset metrów dalej olbrzymi park "Cytadela" w którym znajdują się cmentarze wojenne. Ten właśnie cmentarz zatrzymał mnie na dłużej w zadumie. Polecam odwiedzić to miejsce dla uczczenia wszystkich walczących oraz pomordowanych w walce o Polskę. W parku znajduje się także muzeum uzbrojenia posiadające ciekawe eksponaty. Jest tam amfiteatr oraz olbrzymia ilość miejsca do odpoczynku lub piknikowania.
Oto poznań w tylko jednej z moich wypraw, ta była najbardziej owocna, w następnej notce opisze dwie pozostałe :)
Dziękuję za możliwość tej wyprawy pewnej uroczej osobie która mnie zaprosiła do owego miasta ^^
-Uniwersytet im A.Mickiewicza
-Zamek Cesarski
-Plac "Dwóch Krzyży" (Pomnik Ofiar Czerwca 1956)
-Teatr wielki im Stanisława Moniuszki
-Collegium Maius
-Kościół Najświętszego Zbawiciela (opcjonalnie)
-Budynek Teatru Polskiego
-Plac Wolności z Fontanną :)
-Muzeum Narodowe.
-Zamek Królewski (Odbudowany)
-Stary Rynek (Ratusz ,Pręgierz)
-Kolegiata farna (1701r)
Po tych atrakcjach udałem się przechodząc przez wzgórze św. Wojciecha gdzie znajduje się kościół już wymienionego świętego oraz św. Józefa. Z drugiej strony wzgórza znajduje się "Pomnik Zasłużonych" imponująca budowla , a kilkaset metrów dalej olbrzymi park "Cytadela" w którym znajdują się cmentarze wojenne. Ten właśnie cmentarz zatrzymał mnie na dłużej w zadumie. Polecam odwiedzić to miejsce dla uczczenia wszystkich walczących oraz pomordowanych w walce o Polskę. W parku znajduje się także muzeum uzbrojenia posiadające ciekawe eksponaty. Jest tam amfiteatr oraz olbrzymia ilość miejsca do odpoczynku lub piknikowania.
Oto poznań w tylko jednej z moich wypraw, ta była najbardziej owocna, w następnej notce opisze dwie pozostałe :)
Dziękuję za możliwość tej wyprawy pewnej uroczej osobie która mnie zaprosiła do owego miasta ^^
czwartek, 17 października 2013
Intensywny weekend.
Przygody nie muszą być przecież jedynie wyjazdowe, a więc podzielę się z wami jedną z moich ostatnich przygód weekednowych :)
W niedzielny poranek, który to spędziłem w szkole starając się nie zasnąć po dość dziwnych perypetiach wcześniejszego wieczoru, napisał do mnie pewien zacny jegomość z pytaniem czy nie wybieram się na targi fantastyki organizowane akurat dziś w mieście. Długo nie myślałem- napisałem do znajomych i okazało się, że kilku chętnych szybko się zorganizowało. Ale byli ponad 9km ode mnie i najlepszą opcją było najpierw dojechać do nich a potem dopiero na miejsce owego wydarzenia. A więc tramwaj / autobus / autobus i 2km pieszo i wreszcie byłem na miejscu. Okazało się ono pobojowiskiem po wczorajszych urodzinach Uprzejmego Gospodarza który również chciał się zabrać na targi , opisano mi co ciekawego się działo wprawiając tym samym w osłupienie po czym ludziska się zorganizowali i ruszyliśmy ospale w stronę targów.
Całość imprezy oceniam na 5/10, lecz broni się ona między innymi faktem, że była to pierwsza edycja oraz tym, że trwało to cały dzień a my trafiliśmy raptem na kilka ostatnich godzin. No i oczywiście nie byłem na wielu podobnych wydarzeniach żeby mieć o tym szersze pojęcie, więc ocena jest +/-
Słowem podsumowania, poznaję wspaniałych ludzi. Świetnie się przy tym bawiąc, nawet kiedy dzień zaczyna się grubo poniżej przeciętnej.
Spontan to jest to
środa, 9 października 2013
Zastávka ^^
Czyli piękna miejscowość która w naszym języku określana jest jako Lubawka. O czym miejscowi przypominają czeskim sąsiadom dość dosadnie na przystanku PKS.
Niemniej jednak miasteczko w sąsiedztwie Gór Kruczych (inaczej Kamiennych) , z którymi wiąże się ciekawa legenda chodź słyszałem ją na miejscu w różnych wersjach z grubsza chodziło o to samo a więc, dawno temu żyła sobie para kochanków ona była bogatą córką a on niestety biednym chłopem. Kochali się jednak bardzo i chcieli być razem chodź wydawało się to niemożliwe, kiedy mężczyzna stracił już wszelką nadzieje wszedł na szczyt o nazwie Kruczy Kamień i skoczył z niego chcąc się zabić. Stała się jednak rzecz niezwykła! Ponieważ kruki nie pozwoliły młodzieńcowi roztrzaskać się o skały i uchwyciły go w locie. Ludzie którzy to widzieli szybko rozpowiedzieli o cudzie po czym rodzice uznali że skoro tej parze jest to pisane to powinni być razem (Happy end jak u Disneya) :).
Widok z wyżej wymienionego szczytu już pokazałem jako spoiler lecz dla zobrazowania wysokości dodam oto widok na sąsiednie szczyty.
Niebawem napiszę jeszcze ciut więcej o tzw. Świętej Górze w pobliżu Lubawki :)
Oczywiście każda podróż jest lepsza kiedy odbywa się ją w doborowym towarzystwie !
Niemniej jednak miasteczko w sąsiedztwie Gór Kruczych (inaczej Kamiennych) , z którymi wiąże się ciekawa legenda chodź słyszałem ją na miejscu w różnych wersjach z grubsza chodziło o to samo a więc, dawno temu żyła sobie para kochanków ona była bogatą córką a on niestety biednym chłopem. Kochali się jednak bardzo i chcieli być razem chodź wydawało się to niemożliwe, kiedy mężczyzna stracił już wszelką nadzieje wszedł na szczyt o nazwie Kruczy Kamień i skoczył z niego chcąc się zabić. Stała się jednak rzecz niezwykła! Ponieważ kruki nie pozwoliły młodzieńcowi roztrzaskać się o skały i uchwyciły go w locie. Ludzie którzy to widzieli szybko rozpowiedzieli o cudzie po czym rodzice uznali że skoro tej parze jest to pisane to powinni być razem (Happy end jak u Disneya) :).
Widok z wyżej wymienionego szczytu już pokazałem jako spoiler lecz dla zobrazowania wysokości dodam oto widok na sąsiednie szczyty.
Niebawem napiszę jeszcze ciut więcej o tzw. Świętej Górze w pobliżu Lubawki :)
Oczywiście każda podróż jest lepsza kiedy odbywa się ją w doborowym towarzystwie !
niedziela, 6 października 2013
Warszawka.
Po przerwie w pisaniu wracam do tematu 3 dniowego wypadu po Polskich pięknych miastach.
Na finał wybraliśmy Warszawę, powód dość płytki. Mój Brat, który akurat mi towarzyszył chciał zobaczyć tam stadion (jest fanatykiem futbolu) A ja w sumie skoro już tam byliśmy chciałem troszkę się powłóczyć po Stolicy. W końcu czy mógłbym się nazywać włóczykijem jeżeli nie włóczyłbym się po stolicy ? Oczywiście na planie wędrówki musiały być łazienki w których wiewiórki bezczelnie biegają pół metra od ludzi i zbierają wszystko co człowiek zostawi do jedzenia . Miejsce dla mnie wręcz cudowne , ciche i takie spokojne mimo że przecież otacza je huczne i gęsto zaludnione miasto.
Miasto które zawsze kojarzyło mi się raczej z tłokiem i szarością po zwiedzaniu łazienek znów się takie stało. Ciekawi mnie tylko to że i w Krakowie i w Warszawie dworce PKP są połączone z galeriami handlowymi . Pomysł nie jest zły ale kto to wymyślił i czy się sprawdza ? ;p
Pozdrawiam .
p.s. Postaram się już jutro wziąć za dłuższą notkę o pewnej urokliwej miejscowości przy Czeskiej granicy ;)
(a oto jej spoiler)
Na finał wybraliśmy Warszawę, powód dość płytki. Mój Brat, który akurat mi towarzyszył chciał zobaczyć tam stadion (jest fanatykiem futbolu) A ja w sumie skoro już tam byliśmy chciałem troszkę się powłóczyć po Stolicy. W końcu czy mógłbym się nazywać włóczykijem jeżeli nie włóczyłbym się po stolicy ? Oczywiście na planie wędrówki musiały być łazienki w których wiewiórki bezczelnie biegają pół metra od ludzi i zbierają wszystko co człowiek zostawi do jedzenia . Miejsce dla mnie wręcz cudowne , ciche i takie spokojne mimo że przecież otacza je huczne i gęsto zaludnione miasto.
Miasto które zawsze kojarzyło mi się raczej z tłokiem i szarością po zwiedzaniu łazienek znów się takie stało. Ciekawi mnie tylko to że i w Krakowie i w Warszawie dworce PKP są połączone z galeriami handlowymi . Pomysł nie jest zły ale kto to wymyślił i czy się sprawdza ? ;p
Pozdrawiam .
p.s. Postaram się już jutro wziąć za dłuższą notkę o pewnej urokliwej miejscowości przy Czeskiej granicy ;)
(a oto jej spoiler)
sobota, 14 września 2013
Garść statystyk o Camino 2012
Statistics of the number of pilgrims that received the Compostela in 2012
Total number of pilgrims: 192 488
Below you will find the following statistics:
- By Country
- By gender
- Way of transportation
- Motive for pilgrimage
- Starting Point
- Age
- Camino traveled
By Country
País | Nº de Peregrinos |
España | 95275 (49,50%) |
Alemania | 15620 (8,11%) |
Italia | 12404 (6,44%) |
Portugal | 10329 (5,37%) |
Francia | 8121 (4,22%) |
Estados Unidos | 7071 (3,67%) |
Irlanda | 3844 (2,00%) |
Reino Unido | 3758 (1,95%) |
Holanda | 3015 (1,57%) |
Canadá | 2904 (1,51%) |
Corea | 2493 (1,30%) |
Polonia | 2307 (1,20%) |
Brasil | 2229 (1,16%) |
Belgica | 1955 (1,02%) |
Australia | 1885 (0,98%) |
Austria | 1772 (0,92%) |
Dinamarca | 1682 (0,87%) |
Suiza | 1308 (0,68%) |
Suecia | 1275 (0,66%) |
México | 1047 (0,54%) |
Noruega | 969 (0,50%) |
Hungría | 885 (0,46%) |
Japón | 860 (0,45%) |
República Checa | 832 (0,43%) |
Argentina | 822 (0,43%) |
Finlandia | 720 (0,37%) |
Sudáfrica | 711 (0,37%) |
Eslovaquia | 636 (0,33%) |
Rusia | 503 (0,26%) |
Colombia | 456 (0,24%) |
Venezuela | 444 (0,23%) |
Nueva Zelanda | 377 (0,20%) |
Eslovenia | 373 (0,19%) |
Rumania | 281 (0,15%) |
Bulgaria | 211 (0,11%) |
China | 186 (0,10%) |
Ecuador | 183 (0,10%) |
Chile | 178 (0,09%) |
Lituania | 169 (0,09%) |
Uruguay | 165 (0,09%) |
Perú | 162 (0,08%) |
Israel | 160 (0,08%) |
Filipinas | 127 (0,07%) |
Puerto Rico | 121 (0,06%) |
Estonia | 120 (0,06%) |
Andorra | 108 (0,06%) |
Malta | 106 (0,06%) |
Luxemburgo | 105 (0,05%) |
Ucrania | 91 (0,05%) |
Croacia | 71 (0,04%) |
Letonia | 60 (0,03%) |
Grecia | 59 (0,03%) |
Taiwán | 58 (0,03%) |
Rep. Dominicana | 56 (0,03%) |
Islandia | 55 (0,03%) |
Costa Rica | 54 (0,03%) |
Bolivia | 54 (0,03%) |
Paraguay | 49 (0,03%) |
Singapur | 46 (0,02%) |
Cuba | 44 (0,02%) |
India | 38 (0,02%) |
Malasia | 36 (0,02%) |
Líbano | 33 (0,02%) |
El Salvador | 33 (0,02%) |
Guatemala | 30 (0,02%) |
Panamá | 26 (0,01%) |
Turquía | 21 (0,01%) |
Marruecos | 21 (0,01%) |
Nicaragua | 19 (0,01%) |
Honduras | 17 (0,01%) |
Serbia | 16 (0,01%) |
Bielorrusia | 12 (0,01%) |
Irán | 11 (0,01%) |
Bosnia | 11 (0,01%) |
Angola | 11 (0,01%) |
Guinea Ecuatorial | 8 (0,00%) |
Islas Feroe | 8 (0,00%) |
Emiratos Arabes Unidos | 8 (0,00%) |
Indonesia | 8 (0,00%) |
Argelia | 8 (0,00%) |
Tailandia | 8 (0,00%) |
Vietnam | 7 (0,00%) |
Nigeria | 6 (0,00%) |
Egipto | 6 (0,00%) |
Macedonia | 6 (0,00%) |
Armenia | 6 (0,00%) |
Liechtensein | 6 (0,00%) |
Moldavia | 5 (0,00%) |
Arabia Saudita | 5 (0,00%) |
Albania | 5 (0,00%) |
Mozambique | 5 (0,00%) |
Namibia | 5 (0,00%) |
Zimbabwe | 4 (0,00%) |
Kenya | 4 (0,00%) |
Siria | 4 (0,00%) |
Senegal | 4 (0,00%) |
Camerún | 4 (0,00%) |
Mauritania | 3 (0,00%) |
Congo | 3 (0,00%) |
Georgia | 3 (0,00%) |
Pakistán | 3 (0,00%) |
Ghana | 3 (0,00%) |
Groenlandia | 3 (0,00%) |
Trinidad y Tobago | 3 (0,00%) |
Irak | 2 (0,00%) |
Chipre | 2 (0,00%) |
Antigua y Barbuda | 2 (0,00%) |
Mali | 2 (0,00%) |
Kazajistán | 2 (0,00%) |
Túnez | 2 (0,00%) |
Libia | 2 (0,00%) |
Sri Lanka | 2 (0,00%) |
Jordania | 2 (0,00%) |
Togo | 2 (0,00%) |
Guyana | 2 (0,00%) |
Santo Tomé y Príncipe | 2 (0,00%) |
Timor Oriental | 1 (0,00%) |
Etiopía | 1 (0,00%) |
Cabo Verde | 1 (0,00%) |
Chad | 1 (0,00%) |
Camboya | 1 (0,00%) |
Haití | 1 (0,00%) |
Tanzania | 1 (0,00%) |
Islas Caimán | 1 (0,00%) |
Jamaica | 1 (0,00%) |
Benin | 1 (0,00%) |
Eritrea | 1 (0,00%) |
Bermudas | 1 (0,00%) |
Samoa Occidental | 1 (0,00%) |
Bahamas | 1 (0,00%) |
Costa de Marfil | 1 (0,00%) |
Burkina Faso | 1 (0,00%) |
Nepal | 1 (0,00%) |
By gender
Gender | Number of pilgrims |
Male | 108809 (56,53%) |
Woman | 83679 (43,47%) |
Way of transportation
Way of transportation | Number of pilgrims |
On foot | 164778 (85,60%) |
Bike | 27407 (14,24%) |
Horse | 281 (0,15%) |
Wheel Chair | 22 (0,01%) |
Motive for pilgrimage
Motive | Number of pilgrims |
Religious and others | 101171 (52,56%) |
Religious | 79490 (41,30%) |
Not Religious | 11827 (6,14%) |
Starting Point
Procedencia | Nº de Peregrinos |
Sarria | 40734 (21,16%) |
S. Jean Pied de Port | 22214 (11,54%) |
León | 10406 (5,41%) |
Cebreiro | 10315 (5,36%) |
Roncesvalles | 8468 (4,40%) |
Tui | 8436 (4,38%) |
Ponferrada | 7765 (4,03%) |
Oporto | 7641 (3,97%) |
Astorga | 5666 (2,94%) |
Pamplona | 4172 (2,17%) |
Oviedo – Camino Primitivo | 3956 (2,06%) |
Burgos | 3864 (2,01%) |
Le Puy | 3433 (1,78%) |
Ferrol | 3374 (1,75%) |
Irún | 3142 (1,63%) |
Valença do Minho | 3097 (1,61%) |
Vilafranca | 2667 (1,39%) |
Resto Portugal | 2660 (1,38%) |
Sevilla | 2287 (1,19%) |
Ourense | 2277 (1,18%) |
Francia – Camino Francés | 2130 (1,11%) |
Triacastela | 2024 (1,05%) |
Lugo | 1565 (0,81%) |
Resto Castilla León – Camino Francés | 1358 (0,71%) |
Samos | 1300 (0,68%) |
Resto Asturias – Camino Norte | 1189 (0,62%) |
Santander | 1134 (0,59%) |
Ribadeo | 1094 (0,57%) |
Lisboa | 977 (0,51%) |
Logroño | 941 (0,49%) |
Bilbao | 905 (0,47%) |
Ponte de Lima | 901 (0,47%) |
Vilalba | 845 (0,44%) |
Holanda | 786 (0,41%) |
Gijón | 731 (0,38%) |
Oviedo – Camino Norte | 699 (0,36%) |
Somport | 664 (0,34%) |
Alemania | 603 (0,31%) |
Avilés | 552 (0,29%) |
Salamanca | 515 (0,27%) |
Madrid – Camino Francés | 481 (0,25%) |
Zamora | 459 (0,24%) |
Resto País Vasco – Camino del Norte | 430 (0,22%) |
Sahagún | 426 (0,22%) |
Mondoñedo | 374 (0,19%) |
Bélgica | 372 (0,19%) |
Puebla de Sanabria | 371 (0,19%) |
Rates, S. Pedro | 343 (0,18%) |
Braga | 333 (0,17%) |
Resto Asturias – Camino Primitivo | 324 (0,17%) |
Vega de Valcarce | 319 (0,17%) |
San Sebastián | 335 (0,17%) |
Baamonde | 305 (0,16%) |
Resto Cantabria | 298 (0,15%) |
Jaca | 295 (0,15%) |
Chaves-Portugal | 290 (0,15%) |
Lourdes | 279 (0,14%) |
Suiza | 277 (0,14%) |
Muxia | 273 (0,14%) |
Frómista | 261 (0,14%) |
Barcelos | 245 (0,13%) |
Gudiña | 227 (0,12%) |
Neda | 199 (0,10%) |
A Guarda | 198 (0,10%) |
Porriño | 197 (0,10%) |
Fonsagrada | 322 (0,17%) |
Sto. Domingo de la Calzada | 191 (0,10%) |
Cataluña | 185 (0,10%) |
Vezelay | 179 (0,09%) |
Carrión de los Condes | 176 (0,09%) |
Puente la Reina | 169 (0,09%) |
Grandas de Salime | 173 (0,09%) |
Lourenzá | 163 (0,08%) |
Arles | 158 (0,08%) |
Mérida | 157 (0,08%) |
Resto Andalucía | 154 (0,08%) |
Rabanal del Camino | 152 (0,08%) |
Resto Castilla León – Vía de la Plata | 146 (0,08%) |
Montserrat | 145 (0,08%) |
Finisterra | 144 (0,07%) |
Allariz | 143 (0,07%) |
Xunqueira de Ambía | 141 (0,07%) |
Granja de Moreruela | 140 (0,07%) |
Hendaya | 137 (0,07%) |
Laza | 130 (0,07%) |
Madrid – Vía de la Plata | 125 (0,06%) |
Hospital de Orbigo | 122 (0,06%) |
Valencia | 120 (0,06%) |
Abadin | 117 (0,06%) |
Navarra | 112 (0,06%) |
Viana do Castelo | 111 (0,06%) |
Austria | 110 (0,06%) |
Estella | 110 (0,06%) |
Tineo | 125 (0,06%) |
Fátima | 104 (0,05%) |
Zaragoza | 102 (0,05%) |
Cáceres | 101 (0,05%) |
Verín | 96 (0,05%) |
Baiona | 94 (0,05%) |
Barcelona | 92 (0,05%) |
Cádavo | 91 (0,05%) |
Resto País Vasco – Camino Francés | 89 (0,05%) |
Vigo | 87 (0,05%) |
Resto de Extremadura | 86 (0,04%) |
Comunidad Valenciana – Camino Francés | 79 (0,04%) |
Tineo – Camino Primitivo | 77 (0,04%) |
París | 71 (0,04%) |
Italia | 69 (0,04%) |
La Rioja | 72 (0,04%) |
Canfranc | 62 (0,03%) |
Castilla la Mancha – Otros Caminos | 62 (0,03%) |
Guimaraes | 61 (0,03%) |
Molinaseca | 56 (0,03%) |
Monforte de Lemos | 56 (0,03%) |
Povoa de Varzim | 54 (0,03%) |
Granada | 54 (0,03%) |
Ponferrada – Camino de Invierno | 47 (0,02%) |
Coimbra | 47 (0,02%) |
Castilla La Mancha – Vía de la Plata | 46 (0,02%) |
Comunidad Valenciana – Otros Caminos | 44 (0,02%) |
Castilla la Mancha – Camino Francés | 43 (0,02%) |
Huelva | 43 (0,02%) |
Nájera | 40 (0,02%) |
Benavente | 37 (0,02%) |
Badajoz | 35 (0,02%) |
Córdoba | 33 (0,02%) |
Polonia | 32 (0,02%) |
Málaga | 32 (0,02%) |
Roma | 31 (0,02%) |
Resto Europa | 28 (0,01%) |
Valladolid | 28 (0,01%) |
Castrojeriz | 28 (0,01%) |
Vegadeo | 25 (0,01%) |
Las Médulas | 24 (0,01%) |
Murcia | 24 (0,01%) |
Fonfría | 24 (0,01%) |
Reino Unido | 22 (0,01%) |
La Mesa | 19 (0,01%) |
Republica Checa | 19 (0,01%) |
Guitiriz | 18 (0,01%) |
Quiroga | 14 (0,01%) |
Eslovaquia | 13 (0,01%) |
San Juan de Ortega | 13 (0,01%) |
Salas | 13 (0,01%) |
Esposende | 12 (0,01%) |
Faro | 11 (0,01%) |
Viseu | 11 (0,01%) |
La Bañeza | 10 (0,01%) |
Grado | 10 (0,01%) |
Irlanda – Camino Francés | 9 (0,00%) |
Hungría | 8 (0,00%) |
Dinamarca | 6 (0,00%) |
Finlandia | 6 (0,00%) |
Resto Galicia | 6 (0,00%) |
Aveiro | 4 (0,00%) |
Valcarlos | 4 (0,00%) |
Luxemburgo | 4 (0,00%) |
Vincios | 4 (0,00%) |
Peñaseita | 3 (0,00%) |
Rábade | 3 (0,00%) |
El Escamplero | 3 (0,00%) |
Jerusalem | 3 (0,00%) |
Leyre | 2 (0,00%) |
Vilabade | 2 (0,00%) |
Reino Unido – Camino Francés | 1 (0,00%) |
Pontedeume | 1 (0,00%) |
Reino Unido – Camino Inglés | 1 (0,00%) |
Gándara | 1 (0,00%) |
Mirallos | 1 (0,00%) |
O Barco de Valdeorras | 1 (0,00%) |
Irlanda – Camino Inglés | 1 (0,00%) |
Ortigueira | 1 (0,00%) |
Egipto | 1 (0,00%) |
A Rúa | 1 (0,00%) |
Andorra | 1 (0,00%) |
Age
Age | Number of Pilgrims |
30 – 60 | 109310 (56,79%) |
< 30 | 54731 (28,43%) |
> 60 | 28447 (14,78%) |
Camino traveled
Camino | Number of pilgrims |
Camino Francés | 134979 (70,12%) |
Camino Portugués | 25628 (13,31%) |
Camino del Norte | 12919 (6,71%) |
Vía de la Plata | 8163 (4,24%) |
Camino Primitivo | 6349 (3,30%) |
Camino Inglés | 3577 (1,86%) |
Otros caminos | 873 (0,46%) |
Subskrybuj:
Posty (Atom)