czwartek, 20 czerwca 2013

Motywacje.

Dla czego w ogóle warto wybrać się w podróż ?
Co może nas motywować by nie zrezygnować w trakcje ?

Odpowiedzi jest tyle samo co ludzi którzy przeszli już szlak, jednak uważam że rezygnacja dla osoby która posiada jakieś życiowe ambicje (tak są również ludzie ich pozbawieni) będzie bolesna . Ja sam wiele razy myślałem o powrocie ze skutkiem natychmiastowym . Jednak byłem świadomy że nie darował bym sobie tej porażki, poddać się jest łatwo, nikt od nas przecież nie wymaga takiego wysiłku, dobrowolnie i bez określonej nagrody (poza odpustem chrześcijańskim i własną satysfakcją) idzie się ciężko przez pewien czas. Motywacja przychodzi kiedy pojawia się wrodzony egoizm. Więc odpowiedź prosta. "Nie przyjechałem tutaj dla nikogo , jedynie dla własnego siebie. Chcę być lepszym człowiekiem z jakiegoś powodu wybrałem tą drogę i nie mam prawa się poddać to byłaby moja osobista klęska". Mimo że rodzina czasem podpowiada że i tak już połowa drogi to olbrzymie osiągnięcie myślę że bez całości nie można mówić o jakimkolwiek osiągnięciu.



Ludzi poznaje się nie po tym jak zaczynają tylko po tym jak kończą.
Ja swoją podroż ukończyłem tam gdzie chciałem, ludzie którzy mi w tym pomogli utwierdzali mnie w słuszności tej właśnie drogi.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz