León było piękne , czas ruszać dalej . W dniu w którym dotarliśmy do miasta jeden z naszych przyjaciół z USA miał urodziny więc wybraliśmy się na lampkę wina i posiłek. Zażartowałem głupio że najlepszym prezentem była by cegła, i odebrano to jako dobry pomysł więc Jim dostał ponad 4kg kamień ;p.
Oczywiście nie chciał go nieść do Santiago planował zrobienie kilku zdjęć i pozostawienie go w León. Spotkałem go rano i wziołem kamień/prezent od niego. 32km później w "Hospital de orbigo" żałowałem tej decyzji zostawiłem go tam na szlaku, zyskał na wartości :)
Kawa i herbatniki "co łaska" dla pielgrzymów .
Takie miejsca pomagały mi iść dalej :)
9 kwietnia - Astorga
Blisko już do Santiago , wielu ludzi zaczyna w Astorga ponieważ wystarczy 100km do Compostellany (certyfikatu pielgrzyma)
10 kwietnia Foncebadón
Niedaleko tej wioski znajduje się krzyż pielgrzymów .Ludzie zostawiają tam kamienie ze swoich stron z wielu powodów , często uważane jest to za zostawienie grzechu w tym miejscu .Kawa i herbatniki "co łaska" dla pielgrzymów .
Takie miejsca pomagały mi iść dalej :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz