wtorek, 4 listopada 2014

Szlakiem Orlich Gniazd . Prolog

Decyzja o podróży była szybka i odważna. Miałem wyruszyć z trójką znajomych na około 130-150km wędrówki jurą Krakowsko-Częstochowską . Plan był prosty urlopy pozałatwiane bilety kupione a więc można się było pakować i zbierać. Mimo że większość piechurów tą trasę zaczyna z Częstochowy my postanowiliśmy że wyjdziemy od drugiej strony. Powodów było kilka moim zdaniem tak było łatwiej gdyż do Krakowa pociągiem było nam dalej co oznaczało tańsze bilety na koniec podróży a z doświadczenia wiem że zawsze brakuje kiedy trzeba wracać. Chciałem też spotkać się ze znajomymi a wiadomo lepiej pierwszego dnia bez odcisków i zmęczenia na twarzy. Moi kompani zgadzali się z tym ponadto jedno z nich nigdy nie było w byłej stolicy więc chcieliśmy odrobinkę pozwiedzać :).

                                    Jechaliśmy ładnych kilka godzin od zmierzchu do świtu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz